Wszystkimi, którzy mieli już nadzieję na koniec kryzysu w Polsce, wstrząsnąć musiała wiadomość, która obiegła ostatnio media: Kancelaria Sejmu sprzedała łóżko opalające, będące na wyposażeniu hotelu poselskiego. Fakt, że parlament wyprzedaje meble, i to najniezbędniejsze – jak wiadomo, ważniejsze od tego, co poseł mówi, jest to, jak wygląda – dobitnie świadczy o dramatycznym stanie naszej gospodarki. Żadną pociechą być tu nie może, iż Kancelaria próbowała sprzedać łóżko już wcześniej.
Polityka
37.2009
(2722) z dnia 12.09.2009;
Fusy plusy i minusy;
s. 110