9.09.2009 r. o godz. 9.09 ruszyło w Dubaju metro. Pierwsze w regionie i jak na ten ekscentryczny emirat przystało – absolutnie naj. Najdłuższe całkowicie zautomatyzowane na świecie, najszybsze, najkrócej budowane (przez Japończyków, za 7,6 mld dol.): 52 km i 29 stacji w cztery lata. No, i rzecz jasna, najbardziej komfortowe: ze skórzanymi fotelami w pierwszej klasie, z oddzielnymi wagonami dla kobiet, bezprzewodowym Internetem i klimatyzowanymi stacjami.
Polityka
38.2009
(2723) z dnia 19.09.2009;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 11