W głogowskim ośrodku rehabilitacyjnym pojawili się wolontariusze z zakładu karnego.
Dom Uzdrowienia Chorych jest prowadzony przez Stowarzyszenie Cichych Pracowników Krzyża, a wolontariusze po raz pierwszy pojawili się tam wiosną ubiegłego roku.
– Gdyby dwa, trzy lata temu ktoś mi powiedział, że będę się opiekował niepełnosprawnymi, tobym go wyśmiał – przyznaje Andrzej Gurak, który odsiaduje wyrok w półotwartym Zakładzie Karnym w Głogowie.
To był pomysł księdza Janusza Malskiego. Stowarzyszenie ma charakter wspólnoty życia konsekrowanego; skupia duchownych i osoby świeckie.
Polityka
38.2009
(2723) z dnia 19.09.2009;
Ludzie i obyczaje;
s. 102