Archiwum Polityki

Giertych na Bagsika

Były lider LPR i wicepremier w rządzie PiS Roman Giertych po zawieszeniu działalności politycznej udowodnił, że jako mecenas potrafił utrzymać zainteresowanie mediów. Teraz zobaczymy go w nowej odsłonie – pogromcy słynnego aferzysty III RP Bogusława Bagsika. Chodzi o jego działalność biznesową prowadzoną po wyjściu z więzienia w 2004 r.

W lipcu 2007 r. wyszło na jaw, że Bagsik jest współwłaścicielem brytyjskiej spółki Digit Serve Ltd. Firmy, która wyłudziła od polskich inwestorów kilkadziesiąt milionów złotych, mamiąc ich niebotycznymi zyskami na rynku kontraktów walutowych forex. Komisja Nadzoru Finansowego wytropiła, że DS działa bez licencji maklerskiej, o czym powiadomiła prokuraturę.

Z doniesień prasowych wynika, że poszkodowanych zostało ponad 100 osób, które zainwestowały od 100 tys. do 3 mln zł. Roman Giertych reprezentuje interesy 15 inwestorów: – Roszczenia wszystkich pokrzywdzonych przekroczyły 100 mln zł. Zapewniam, że o sprawie będzie bardzo głośno. Śledztwo w sprawie afery Digit Serve trwa już dwa lata. Poszkodowani, którzy wynajęli Giertycha, liczą, że dzięki niemu sprawa nabierze rozgłosu i pod presją mediów dochodzenie przyspieszy. I akurat tu mogą mieć rację: – Dowiedziałem się, że sprawą zajmuje się tylko jeden policjant. Dzisiaj interweniowałem u wicepremiera Schetyny – mówi Giertych.

Polityka 39.2009 (2724) z dnia 26.09.2009; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 7
Reklama