Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

Kancelaria Prezydenta RP zmodernizowała swoją oficjalną witrynę internetową. Po modernizacji nota o obecnym lokatorze Pałacu Prezydenckiego jest znacznie większa niż wszystkie inne. Jak obliczyli dziennikarze, noty o trzech poprzednikach Lecha Kaczyńskiego są mniejsze niż komentarz dotyczący ulubieńców Lecha i Marii Kaczyńskich, czyli psów: Tytusa i Luli, oraz kotów: Rudolfa i Molli. Po nieprzychylnych komentarzach – zwłaszcza w przypadku okrojenia noty o prezydencie Aleksandrze Kwaśniewskim, którego dokonania ograniczono głównie do tych z PRL – Kancelaria wyraziła ubolewanie i obiecała korektę.

Czas niemieckiej okupacji przypomina czytelnikom „Nasz Dziennik” grożąc: „W czasie wojny AK prowadziła akcję przeciwko niemieckim filmom propagandowym ogłupiającym Polaków. Popularne było hasło: »Tylko świnie siedzą w kinie«. Tylko frajerzy pójdą do kina na bękarty z Hollywood...”. Pewnie film Tarantino poniesie klęskę frekwencyjną.

Ochroniarz jednego z łódzkich akademików mówi reporterowi „GW”: „Tak, jest agencja. Te drewniane drzwi. Ale dziewczynki są spokojniutkie, klienci też. Znaczy podpici przychodzą, na trzeźwo nikt do burdelu nie przychodzi. Ale ja mam monitoring. Zaczepiają studentki, reaguję!”. Szefowa osiedla studenckiego uważa, że wynajem pomieszczeń w domach studenckich to konieczność. A agencja towarzyska w akademiku to świadectwo postępu: „Mój Boże! Świat idzie jednak do przodu!”.

Trwa germanizacja Polski – alarmuje czytelnik „Naszego Dziennika” Adam Jaśków z Wrocławia. Towarzyszy mu historyk z poznańskiego Uniwersytetu Adama Mickiewicza Grzegorz Kucharczyk. Obu panów zbulwersowało przywrócenie Hali Ludowej we Wrocławiu dawnej nazwy, czyli Hali Stulecia, upamiętniającej zwycięstwo nad Napoleonem pod Lipskiem (a w bitwie tej przecież zginął książę Józef Poniatowski) oraz propozycja zmiany nazwy mostu Grunwaldzkiego też na starą, czyli most Cesarski.

Polityka 39.2009 (2724) z dnia 26.09.2009; Polityka i obyczaje; s. 130
Reklama