Kardynał Józef Glemp przestaje być prymasem. To tytuł honorowy, ale w Polsce bardzo szanowany i dający realny wpływ w Kościele i życiu publicznym. Skoro tak, to i uważnie monitorowany przez opinię społeczną. Prymasowska posługa kard. Glempa trwała mniej więcej tyle – 28 lat – co pontyfikat Jana Pawła II. Idealnie zgranego tandemu ta niezwykła zbieżność nie wydała, ale prymas musiał się zmierzyć z wyzwaniami, którym chyba nikt by nie podołał w Kościele w Polsce lat schyłku socjalizmu realnego i stanu wojennego, a potem przeskoku do demokracji rynkowej.
Polityka
49.2009
(2734) z dnia 05.12.2009;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 6