Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

Indie się policzą

Każdy mieszkaniec Indii ma otrzymać swój własny numer identyfikacyjny, odpowiednik naszego PESEL, tyle że szesnastocyfrowy, bo tych numerów będzie około 1,2 mld. Do tego zdjęcie i dane biometryczne. Skala przedsięwzięcia jest absolutnie bez precedensu. Żadna z istniejących baz danych nie obejmuje tu wszystkich. Wyborcza – gromadzi spis 600 mln obywateli, baza posiadaczy telefonów komórkowych liczy 500 mln nazwisk; 200 mln ma konta w prywatnych bankach, a 80 mln płaci podatek dochodowy. Projekt Unique Identification (UID) będzie korzystał z tych zasobów, ale też zmierzy się z wielką szarą strefą: ludzi bez adresów i bez udokumentowanej tożsamości. Entuzjaści projektu (z kół rządowych) wskazują na jego prospołeczny charakter: ma to być oręż w walce z wykluczeniem. Oponenci wskazują raczej na jego polityczno-policyjny charakter, ułatwiający wyłapanie tych, którzy przed państwem chcą się ukryć.

Polityka 49.2009 (2734) z dnia 05.12.2009; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 11
Reklama