• Wielki finał jubileuszowej edycji „Tańca z gwiazdami” za nami. Wygrała Anna Mucha, a nie wygrała Natasza Urbańska. Różnica pomiędzy tancerkami wynosiła podobno „jedną setną procenta wszystkich głosów”, a więc nie był to ani nokaut, ani pogrom. Ten dopiero objawił się w wypowiedzi małżonka pani Urbańskiej Janusza J. „Każda telewizja ma takie gwiazdy, na jakie zasługuje”– wyznał. Prawdziwego mężczyznę poznajemy po tym, jak się kończy...?
• W „Gali” na okładce jak zwykle szczęśliwi ludzie. W tym tygodniu padło na państwa Rubików. Agata i Piotr zapewniają, że są szczęśliwi. Zapewniają, że ich dom jest szczęśliwy, dziecko jest szczęśliwe, sąsiedzi, klaszczące panie oraz wszystkie nutki Piotra też. Na kilometr pachnie kryzysem i rozwodem.
• Przemówił latający Holender krajowego rynku medialnego, czyli Rinke Rooyens, znany bliżej jako były małżonek artystki Kayah. Twórca takich programów jak „Szymon Majewski Show”, „Jak oni śpiewają” czy „Kocham Cię Polsko” wyznał – „Fundamentem Polski jest wieś. Uważam, że telewizje powinny wrócić do realności, robić programy dla realnych, a nie wymarzonych Polaków”. Jak niejednokrotnie widać, panu Rinkemu udało się w tej materii dojść do mistrzostwa.
• Producenci serialu „Pierwsza miłość” zażądali od aktorki pani Frytki nauczenia się poruszania autem. Pani Frytka naukę podjęła i już trzeci raz oblała egzamin na prawo jazdy. Mało tego, tym razem podczas manewrów zagroziła życiu i mieniu przypadkowych osób. My też uważamy, że miejsce niektórych gwiazd jest na parkingu historii.
• Reżyser „Wojny polsko-ruskiej” Xawery Żuławski został zapytany o swoje ulubione słowo. Odpowiedział – „Kurwa; bardzo dobrze brzmi i leży w ustach”. Nam ta odpowiedź tak się podoba, że chętnie byśmy ją zekranizowali.