Tak się składa, że wielki sukces posłanki Kempy i posła Wassermanna, którzy triumfalnie powrócili do składu sejmowej komisji hazardowej, zbiegł się w czasie z wielkim sukcesem posła Czumy z PO, który od wielu tygodni nie daje się usunąć z fotela przewodniczącego sejmowej komisji ds. nacisków. Trzeba jednak zaznaczyć, że sukces Czumy jest większy, jeśli wziąć pod uwagę, że za jego odwołaniem są nie tylko politycy opozycji, czyli PiS i SLD, ale także koledzy z jego własnej partii, którzy uważają, że komisja pod jego rządami pogrążyła się w kompletnym chaosie.
Polityka
3.2010
(2739) z dnia 16.01.2010;
Fusy plusy i minusy;
s. 88