Londyńskie hotele sieci Holiday Inn włączyły się w walkę z mrozem i oferują rozgrzewanie łóżek ludzkim ciepłem. Na życzenie klienta pracownik hotelu wskoczy do jego łóżka i przeleży w nim wystarczająco długo, by pościel nagrzała się do ok. 20 stopni, czyli temperatury dogodnej do zasypiania. Ze względów higienicznych rozgrzewacze będą świadczyli usługę ubrani od stóp do głów w szczelny kombinezon, a w celu uniknięcia nieporozumień mają opuszczać pokój przed przyjściem klienta.
Polityka
5.2010
(2741) z dnia 30.01.2010;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 10