Archiwum Polityki

67 lat dla Hiszpana

Po Grecji, czarnej owcy w rodzinie euro, kolej chyba na Hiszpanię. A w każdym razie Madryt to czuje i robi, co może, żeby poprawić euronotowania. W obliczu 11,4 proc. deficytu finansów publicznych w 2009 r. ogłosił plan cięć budżetowych, który ma przynieść do 2013 r. 50 mld euro oszczędności. W tym kręgu poszukiwań mieści się też propozycja premiera Zapatero, aby podwyższyć wiek emerytalny – w Hiszpanii równy dla obu płci – z 65 do 67 lat. Nie będzie to rzecz jasna decyzja popularna, ale wcześniej czeka sforsowanie innego progu: realny wiek odchodzenia na emeryturę mieści się dziś między 62 a 63 rokiem życia. Gdyby kandydatów na emerytów zatrzymać do dzisiejszego ustawowego wieku emerytalnego, to byłby już duży sukces – ogłosił minister pracy Celestino Corbacho. Ale klimat nie bardzo temu sprzyja.

Polityka 6.2010 (2742) z dnia 06.02.2010; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 13
Reklama