Nie poddaję się.
Barack Obama
prezydent USA
Jak na polityka, który rok temu wygrał wybory z hasłem „tak, potrafimy”, zabrzmiało to niemal jak kapitulacja. W dorocznym orędziu o stanie państwa Barack Obama zmienił nie tylko ton – z idealistycznego na realistyczny – ale i priorytety swoich rządów. Zamiast reformy ubezpieczeń zdrowotnych, której los w Senacie jest niepewny, prezydent USA chce się teraz skupić na tworzeniu miejsc pracy. Mowę uznano za dobrą, choć nie przełomową.
Polityka
6.2010
(2742) z dnia 06.02.2010;
Świat;
s. 72