Rozmowa z Alicją Majewską o domu dzielonym z ciężko chorą mamą
Joanna Cieśla: – W jednym z przebojów śpiewa pani: „To nie sztuka wybudować nowy dom, sztuka sprawić, by miał w sobie duszę”. Przyjaciele mówią, że pani to się udało.
Alicja Majewska: – Pochlebia mi, kiedy Zbyszek Wodecki mówi, że jak próby – to u mnie, a po nich dobra kolacja i miły wieczór. Mój dom zawsze był otwarty, może nawet jeszcze bardziej, kiedy mieszkałam w nim z moim mężem Januszem Budzyńskim, który był osobą bardzo lubianą i towarzyską.
Polityka
6.2010
(2742) z dnia 06.02.2010;
Ludzie i obyczaje;
s. 82