Archiwum Polityki

Oblicza pożycia

Trybunał w Strasburgu orzekł, iż państwo, chroniąc rodzinę w jej tradycyjnym pojmowaniu jako związek mężczyzny i kobiety, musi brać pod uwagę, że nie istnieje jeden sposób realizowania prawa do życia prywatnego i rodzinnego. Orzeczenie, jak wiadomo, zapadło po skardze geja ze Szczecina, któremu władze lokalowe (wsparte przez polskie sądy) odmówiły wstąpienia w stosunek najmu (a nie dziedziczenia, jak informowała część mediów) mieszkania, wynajmowanego od gminy przez jego zmarłego partnera. W 2001 r. Sejm ograniczył to prawo do: małżonka najemcy, jego dzieci i dzieci współmałżonka, osób przez niego alimentowanych oraz tych, którzy z najemcą pozostawali we wspólnym pożyciu (czyli konkubentów). Osoby te musiały mieszkać z najemcą w chwili jego śmierci.

Sędziowie ze Strasburga dostrzegli to, czego dotąd nie uwzględniali polscy urzędnicy i sędziowie, iż konkubinat nie musi być wyłącznie heteroseksualny. Ale w wyroku nie nakazali władzom lokalowym wejścia w stosunek najmu z wnioskodawcą ani też nie przyznali mu 20 tys. euro odszkodowania, o które występował.

Wyrok stwierdził dyskryminację geja w tej sprawie, choć zasadniczo jego sytuacji nie zmienił.

Orzeczenie powinno skłaniać do finalizowania w Polsce prac nad ustawą o związkach partnerskich, być może rozumianych znacznie szerzej niż dziś (bez zawężania do więzi seksualnej). Można sobie wyobrazić np. związek dwóch samotnych wdów, z których jedna (dobrowolnie) oddaje gminie swoje mieszkanie komunalne, ale w zamian za to, że staje się współnajemcą mieszkania komunalnego drugiej wdowy bądź wejdzie w stosunek najmu z chwilą jej śmierci. Takie rozwiązania są znane w innych krajach.

Określenie katalogu osób uprawnionych z mocy prawa do najmu mieszkań komunalnych po ich zmarłych najemcach od lat budzi dyskusje.

Polityka 11.2010 (2747) z dnia 13.03.2010; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 8
Reklama