Julia Tymoszenko nie obroniła koalicji, swego rządu i straciła fotel premiera Ukrainy. Przeciwko niej głosowali nie tylko deputowani Partii Regionów, ale także 15 członków sojuszniczej do niedawna Naszej Ukrainy – Ludowej Samoobrony Wiktora Juszczenki, oraz siedmiu deputowanych jej własnego ugrupowania BJuT. Właściwie nic dziwnego. Juszczenko i tak nie ma już nic do stracenia po żenująco niskim wyniku wyborczym. Istnieje tylko kwestia ceny, za jaką przyłączy się do zwycięskiego obozu Wiktora Janukowycza.
Polityka
11.2010
(2747) z dnia 13.03.2010;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 10