Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku, której ostatnim sukcesem było potwierdzenie, że w grobie na płockim cmentarzu pochowano Krzysztofa Olewnika, pomija milczeniem istotny wątek dotyczący porwania syna biznesmena z Drobina. Otóż kilka lat temu skazano, za wyłudzenie od ojca ofiary Włodzimierza Olewnika 30 tys. zł, dziennikarza z Płocka Pawła K. Wziął te pieniądze na koszty rzekomo związane z pozyskiwaniem informacji od pewnego osadzonego w więzieniu przestępcy. Nigdy nie ujawnił, kim był tajemniczy informator.
Polityka
12.2010
(2748) z dnia 20.03.2010;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 6