Sejmowa komisja hazardowa przesłuchała pełnomocnika rządu ds. walki z korupcją Julię Piterę. Trzeba przyznać, że podczas przesłuchania Julia Pitera zaprezentowała się jako urzędnik sumienny i – co ważne – kompletnie w nic niezamieszany.
Z zeznań Pitery wynika, że jako doświadczony pełnomocnik rządu ds. walki z korupcją nie stara się ona za dużo o czymkolwiek wiedzieć, co pozwala jej uniknąć kłopotliwych uwikłań oraz oskarżeń o powiązania z kimkolwiek i czymkolwiek.
Polityka
12.2010
(2748) z dnia 20.03.2010;
Fusy plusy i minusy;
s. 103