Archiwum Polityki

Mea pulpa, czyli kronika popkulturalna Kuby Wojewódzkiego

• W TVN wystąpił znany z  kultowego serialu „Klan" „Rysiek z Klanu". „Rysiek z Klanu" ujawnił, że na co dzień ukrywa się pod pseudonimem Piotr Cyrwus, choć i tak nikt w to nie uwierzył. Rysiek, krajowe połączenie Chucka Norrisa i Dalajlamy, bez skrępowania wyznał, że jest legendą i ikoną telewizji. W to uwierzyli wszyscy.

• Od kilku sezonów taniec towarzyski wchodzi na salony. Ostatnio jego zgrabne nogi weszły nawet do opery. A to za sprawą tancerki i aktorki Edyty Herbuś. Okazało się, że Edyta została bardzo osobistą muzą mistrza opery współczesnej Mariusza Trelińskiego. Gratulujemy i zazdrościmy. Liczymy jednak na to, że ta opera nie będzie mydlana.

• Dziwna moda zapanowała wśród osób nominowanych do podobno prestiżowej nagrody „Viva Najpiękniejsi”. Najpierw pani Doda Elektrolalna zaapelowała, by na nią nie głosować. Następnie z podobnym apelem wystąpił prezenter Marcin Prokop. Coś łączy te dwie osoby i dwa apele. Wielka, sztuczna, chlupiąca kokieteria. Rozmiar DD.

• Liroy, człowiek, który stał się prekursorem krajowego hip-hopu, który jako pierwszy wniósł do mediów takie sformułowania, jakich tam się nie używa na antenie (z wyjątkiem panów Lisa i Durczoka), wraca w niecodziennej roli. Artysta jędrnego słowa postanowił otworzyć w Kielcach sklep z ręcznie robioną duńską biżuterią. Znając fantazję Liroya, w wolnych chwilach będzie w sklepie sprzedawać, a w złych momentach będzie go rabować.

• Zakończyła się sprawa kontrowersyjnego pana rapera, pana Pei, który w roku ubiegłym na koncercie w Zielonej Górze bardzo boleśnie zareagował na pokazany mu z widowni palec chyba zwany serdecznym. Albo ten obok. Otóż pan Peja wezwał publiczność do ukarania piętnastoletniego właściciela palca, co ta skrupulatnie uczyniła.

Polityka 16.2010 (2752) z dnia 17.04.2010; Kultura; s. 62
Reklama