Dokument Martina Scorsese „Feel Like Going Home”, otwierający serię „The Blues”, nie jest opowieścią o historii bluesa. Ten film jest bluesem.
Blues to korzenie, a inne gatunki to tylko owoce – mówił Willie Dixon. Pytanie, które stawia Martin Scorsese – prywatnie miłośnik tej muzyki – idzie jednak dalej: gdzie w takim razie są korzenie bluesa?
Już w początkowej scenie jego filmu „Feel Like Going Home” (Powrót do odmu), pierwszej części cyklu „The Blues”, kiedy przedwojenny materiał filmowy z przepastnych archiwów Biblioteki Kongresu pokazuje nam muzyków grających na dwóch bębnach i drewnianym flecie, odkrywamy – to też jest blues!
Polityka
16.2010
(2752) z dnia 17.04.2010;
Kultura;
s. 63