Czy ostatnie wydarzenia zmienią wreszcie polityczny obyczaj i ucywilizują relacje między zwaśnionymi politykami? Wiele osób ma nadzieję, że tak, chociaż trzeba przyznać, że sytuacja wyjściowa jest zła – kilka dni przed katastrofą w Smoleńsku europoseł PiS Marek Migalski w wywiadzie dla dziennika „Polska” przyznał szczerze, że w polityce panuje brutalna dzikość, zaś najdziksze relacje zachodzą wewnątrz poszczególnych partii.
„Tam mówi się wprost: zniszczę cię, zgnoję, zaje..
Polityka
18.2010
(2754) z dnia 01.05.2010;
_PUSTY_;
s. 4