Archiwum Polityki

Dziękuję za esperanto

Najpierw muszę przeprosić za polszczyznę (drobne błędy poprawiliśmy – red.), polski nie jest moim językiem ojczystym (ale sporo się uczyłem czytaniem m.in. POLITYKI). Ogólnie bardzo cenię artykuły Agnieszki Krzemińskiej, ale chciałbym specjalnie pogratulować artykułu o języku esperanto [POLITYKA 16]. Znam się na tym temacie dosyć, aby powiedzieć, że to jest naprawdę najlepszy taki artykuł z pióra osoby trzeciej (ani interlingwisty, ani przeciwnika idei), który dotąd czytałem. Często artykuły o esperancie są banalne, źle przygotowane (albo cytują bezkrytycznie przesadzone informacje niektórych esperantystów, albo przeciwnie – ignorują podstawowe fakty, np. kulturę esperancką), a prawie zawsze znajdują się błędy ortograficzne w cytatach esperanckich i ton wyśmiewający. Na szczęście brak tego wszystkiego w artykule Agnieszki Krzemińskiej, jest on w najlepszym znaczeniu tego słowa obiektywny. Dziękuję jeszcze raz za artykuł, już się cieszę na kolejne.

Jedyna, niewielka korekta: Johann Martin Schleyer żył w Badenii, nie Bawarii.

Cyril Brosch
doktorant FU Berlin i absolwent Studium Interlingwistyki na UAM

Polityka 18.2010 (2754) z dnia 01.05.2010; Do i od redakcji; s. 114
Reklama