Witamy w Europie! Tak można by podsumować wynik wyborów powszechnych w Wielkiej Brytanii. Co dla nas jest chlebem codziennym – czasem, nie kryjmy, ciężkostrawnym – na Wyspach okazało się szokiem. Mimo ordynacji większościowej, zwycięska Partia Konserwatywna nie zdobyła większości w Izbie Gmin. Zabrakło jej dwudziestu mandatów. Zamiast świętować, niecałkowici zwycięzcy musieli więc zabrać się do poszukiwania partnera w rządzeniu i bataliach parlamentarnych z opozycją.
Polityka
20.2010
(2756) z dnia 15.05.2010;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 10