Archiwum Polityki

Mea pulpa, czyli kronika popkulturalna Kuby Wojewódzkiego

• Pieśniarce ludowej Dorocie Rabczewskiej grozi dwa lata więzienia za zbyt subiektywną interpretację Biblii, w której nasza duma narodowa pozwoliła sobie na analizy w stylu: „autorami Biblii byli napruci winem i palący jakieś zioła apostołowie”. Prokuratura wysłała już akt oskarżenia do warszawskiego sądu. My jesteśmy przeciwko karaniu artystki. Samo bycie Dodą jest dla niej wystarczającą karą.

• Choć ta wiadomość żyła tylko kilka dni, zdążyła swym hiobowym przekazem zmrozić kilka pokoleń. Brukowce zwiastowały koniec kultowej „Familiady”. Na szczęście dyrekcja Programu II TVP szybko wydała oświadczenie, że familijny show będzie kontynuowany tak długo, aż nie wystąpią w nim wszyscy Polacy. Uff. Okazało się, że stare jak potop dowcipy opowiadane przez Karola Strasburgera spokojnie mogą zapuszczać brody.

• Ostatnio polskim aktorom wiedzie się w Hollywood coraz lepiej. Odpadają z produkcji nie na etapie castingu, a dopiero na etapie montażu. Po wesołych przygodach Tomka Karolaka czy Izy Miko nadeszła pora na Weronikę Rosati. Prasa ujawniła, że aktorka zagra za oceanem rolę obok samej Sharon Stone. Jak uczy doświadczenie, po montażu pani Stone zgodnie z zapowiedzią zostanie w filmie sama.

• Borys Szyc znów znakomicie odświeżył swój wizerunek. Gdyby nie on, film „Handlarz cudów” byłby tylko strzępkiem nienapisanego scenariusza. Kolejnym świeżym powiewem w karierze aktora jest udział w reklamie dezodorantu Axe. Jak wynika z fabuły, używanie go jest niezwykle proste. Trzeba zaliczać panienki, które ładnie pachną.

• Robert Kozyra, niegdyś naczelny przywódca i strateg Radia Zet, zagra w serialu. W nowym hicie Polsatu zatytułowanym „Hotel 52” Robert wcieli się w rolę milionera, który będzie podejrzany o hotelowe kradzieże mydła oraz ręczników.

Reklama