Archiwum Polityki

Rokita dla Kurtyki

Jan Rokita przeznaczył 25 tys. zł zadośćuczynienia, zasądzone mu na początku roku za internowanie w czasie stanu wojennego, na rzecz rodziny Janusza Kurtyki, który zginął tragicznie pod Smoleńskiem. To maksymalna kwota, o jaką mogły starać się na podstawie ustawy z września 2007 r. osoby internowane. Rokita wpłacił w maju pieniądze na specjalne konto krakowskiego stowarzyszenie NZS 1980, z którego wpływy są przeznaczone na koleżeńską pomoc dla rodziny byłego prezesa IPN. – Janusz Kurtyka zostawił żonę, która jest lekarzem pediatrą, i dwóch synów, z których jeden jest studentem archeologii, a drugi jeszcze uczy się w szkole. Na pewno taka pomoc się im przyda – mówi Ryszard Terlecki, poseł PiS, przyjaciel rodziny Kurtyków. Wśród osób najczęściej wymienianych jako ewentualni następcy prezesa IPN są Aleksander Hall i właśnie Jan Rokita. (Dąb.)
Polityka 21.2010 (2757) z dnia 22.05.2010; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 7
Reklama