Coraz większym problemem służby zdrowia staje się namolność pacjentów, którym się wydaje, że coś im dolega. Dowodem może być zdarzenie z Nowego Sącza, gdzie przed komisją lekarską ZUS stanął pacjent, który rok wcześniej uległ poważnemu wypadkowi, w czasie którego doznał pęknięcia kręgosłupa.
Wcześniej pacjent ten stawał już przed komisją ZUS kilkakrotnie, za każdym razem słysząc, że jest zupełnie zdrów, z czym się uparcie nie zgadzał. Teraz znowu przyszedł, aby zgłosić, że wciąż coś jest z nim nie w porządku, gdyż – jak twierdził – każdy ruch sprawia mu ból.
Polityka
21.2010
(2757) z dnia 22.05.2010;
Fusy plusy i minusy;
s. 95