Liczba Francuzów manifestujących przeciw redukcji przywilejów emerytalnych gwałtownie spada: przy próbach reformy w 2003 r. demonstrujących było przynajmniej dwa razy tyle co dziś. Jak zwykle we Francji – w zasadzie wszyscy przyznają, że reformy są konieczne, gdyż społeczeństwo się starzeje i powstał ogromny deficyt świadczeń emerytalnych, ale związkowcy i opozycja zawsze mówią, że rozwiązania proponowane przez rząd są niewłaściwe. Dziś prawo do emerytury Francuzi nabywają z ukończeniem 60 roku życia, a na emeryturę przechodzą średnio w wieku 61,5 roku. Ostatnie propozycje rządowe zakładają wydłużenie okresu składkowego o jeden kwartał w ciągu każdego roku, tak by docelowo prawo do przejścia na emeryturę przysługiwało dopiero od 63 roku życia.