Nicolas Sarkozy zablokował przejęcie dziennika „Le Monde” przez grupę biznesmenów sympatyzujących z lewicą. Prezydent Francji wezwał redaktora naczelnego do Pałacu Elizejskiego, by osobiście zagrozić, że w razie sprzedaży państwo odbierze gazecie 45 mln euro dotacji na modernizację drukarni. Sarkozy obawia się, że z nowym właścicielem wpływowy dziennik może utrudnić mu reelekcję w 2012 r. „Le Monde” potrzebuje kapitału, bo jest po uszy zadłużony. Jeśli do lipca nie znajdzie inwestora, utraci płynność finansową i będzie musiał wstrzymać wypłaty. Jako jedyna z czołowych francuskich gazet pozostaje własnością swoich dziennikarzy – reszta dzienników została przejęta przez zamożnych przedsiębiorców, w większości bliskich prawicy, i jest dziś wstrzemięźliwa w krytyce Sarkozy’ego.
Polityka
25.2010
(2761) z dnia 19.06.2010;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 6