Polityka historyczna we Francji: Nicolas Sarkozy udał się z pielgrzymką narodową do Londynu, by upamiętnić 70 rocznicę nadanego stamtąd apelu Charles’a de Gaulle’a. 18 czerwca 1940 r. za pośrednictwem BBC generał wezwał Francuzów do stawiania oporu nazistom i zapowiedział utworzenie Sił Wolnej Francji, niezależnych od kolaborującego z III Rzeszą rządu Vichy. Sam apel pozostał wydarzeniem głównie symbolicznym – niewielu rodaków go usłyszało, bo wskutek działań wojennych 8 mln Francuzów koczowało wówczas na drogach z dala od swoich domów. Nie zachowało się też żadne nagranie, a zdjęcie, mające dokumentować wystąpienie, powstało przy późniejszej okazji.
Ikona wyzwolenia, de Gaulle, uratował honor Francji podczas II wojny światowej, a jako twórca Piątej Republiki do dziś pozostaje ojcem narodu. Ale lewica pamięta mu twarde rządy i konserwatyzm, który doprowadził do wybuchu rewolty studenckiej w maju 1968 r., a także gotowość stłumienia tych protestów przy pomocy wojska, do czego ostatecznie nie doszło. Rządząca dziś partia UMP uważa się za dziedziczkę generała i usiłuje odnowić jego wizerunek – stąd wyprawa Sarkozy’ego do Londynu.
Polityka
26.2010
(2762) z dnia 26.06.2010;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 8