Archiwum Polityki

Zaginieni w pracy

Wakacje to czas, kiedy chcąc zarobić, można wiele stracić. Na przykład wolność. Irena Dawid-Olczyk z fundacji La Strada informuje, że najwięcej skarg o wykorzystywaniu w pracy napływa z Hiszpanii, Grecji i Włoch. Ofiarami najczęściej są kobiety, ale nowa kategoria ofiar to osoby z terenów popowodziowych: – Ludzie są zdeterminowani po tym, co ich spotkało. Chcą szybko zarobić jakiekolwiek pieniądze, zapominają o bezpieczeństwie.

Z policyjnych danych wynika, że w tym roku od 1 czerwca zaginęło za granicą 48 osób, z czego odnaleziono 18. Handel ludźmi (dziećmi i kobietami zmuszanymi do prostytucji oraz osobami wykorzystywanymi do niewolniczej pracy), twierdzą policjanci, jest dzisiaj najbardziej dochodowym przestępstwem w Europie. Zyski z niego ocenia się na 2,5 mld euro rocznie, a liczba ofiar wzrasta co rok o 50 proc. Set.

Polityka 31.2010 (2767) z dnia 31.07.2010; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 7
Reklama