Janusz Palikot pytany przez „Gazetę Wyborczą”, czy nie nawiedza go po nocach duch Lecha Kaczyńskiego: „O dziwo nie. Schetyna mi się śnił ostatnio, strasznie blady był”.
Premier Tusk (nr 13 na koszulce) i marszałek Schetyna (nr 10), ponownie spotkali się na stadionie. Jak zauważył wysłannik „Super Expressu”, zawodnicy nie wyglądali jednak na zaprzyjaźnionych kumpli z jednej drużyny. Co mogło być tego przyczyną? „Schetyna bezpardonowo skrytykował w mediach rządowy pomysł podniesienia podatków. Do dogrywki doszło na boisku. Było ostro”.
O zmianie obyczajów piłkarskich w klubie PO pisze również „Rzeczpospolita”: „Z czasem niektórzy doszli do wniosku, że przestało to przypominać radosne kopanie piłki, a zaczęło być jakimś bizantyjskim spektaklem pokazującym hierarchię i wpływy w partii. – Dlaczego nie kopie pan z premierem? – spytaliśmy Andrzeja Halickiego, szefa mazowieckiej Platformy, przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych. – Bo ja lubię grać w piłkę – odpowiedział z uśmiechem”.
Magdalena Środa proponuje „wymianę zakładników” pomiędzy naszymi czołowymi partiami: „Kluzik-Rostkowska powinna przejść do PO (najlepiej na stanowisko pełnomocnika ds. równego statusu kobiet i mężczyzn, bo pora wreszcie powołać takie stanowisko), a Gowin – do PiS (na stanowisko pełnomocnika ds. kontaktów z Radiem Maryja, bo Macierewicz będzie teraz bardzo zajęty)”.