Od półtora miesiąca na podpis premiera czeka dymisja złożona przez Marcina Samsonowicza-Górskiego, szefa Rządowego Centrum Bezpieczeństwa (RCB). Kiedy poznamy jego następcę? Paweł Graś, rzecznik rządu, odpowiada: – O dymisji szefa RCB będziemy informować w momencie, kiedy taka decyzja zostanie podjęta. Wtedy też będzie czas na podanie nazwiska nowego dyrektora.
To już trzeci szef w dwuletniej historii tej instytucji, który odchodzi ze stanowiska. – Problem leży w tym, że 50-osobowe RCB podlega Kancelarii Premiera, działa w ramach MSWiA, wiele się po nim oczekuje, a jego szef nie ma praktycznie żadnych uprawnień – mówi jeden z szefów, którzy odeszli.
Polityka
34.2010
(2770) z dnia 21.08.2010;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 7