Archiwum Polityki

Huzia na Sarko

Opozycja francuska przypuściła atak na prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego. Na zakończonym właśnie „uniwersytecie letnim” Partii Socjalistycznej jej przywódczyni Martine Aubry oceniła, że prezydent „skłóca Francuzów”. Gdyby zadłużenie kraju i deficyt były dyscyplinami olimpijskimi, Francja zdobyłaby złoty medal – kpiła. Prawo i porządek, uważane za silną stronę prezydentury, wcale się nie polepszyły. Ostatnie ekspulsje Romów z Francji przyjęto z mieszanymi uczuciami. Rozeszły się pogłoski, że nawet popularny minister spraw zagranicznych Bernard Kouchner nosi się z tego powodu z zamiarem dymisji. Były socjalistyczny premier Laurent Fabius określił rządy Sarkozy’ego jako prezydenturę gestykulującą.

Wybory jeszcze daleko – w maju 2012 r., ale po raz pierwszy polityk socjalistyczny wyraźnie bije w sondażach Sarkozy’ego. Jest nim Dominique Strauss-Kahn, który – w drugiej turze – miałby ogromną nad prezydentem przewagę – 59:41.

Polityka 36.2010 (2772) z dnia 04.09.2010; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 11
Reklama