We wrześniu 2007 r. ówczesny minister edukacji Roman Giertych wprowadził rządowy program „Monitoring wizyjny w szkołach publicznych”. Było to w rok po samobójstwie nękanej przez kolegów z klasy 14-letniej Ani z gimnazjum w Gdańsku. Obecnie kamery obserwują uczniów w prawie ośmiu tysiącach szkół. Z budżetu państwa poszło na nie ponad 76 mln zł, a gminy dołożyły ponad 32 mln zł (więcej niż wymagane minimum). Roman Giertych chciał za ich pomocą zapewnić spokój i bezpieczeństwo.
Polityka
37.2010
(2773) z dnia 11.09.2010;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 8