Maska błazna, rozbawiacza tłumów, faceta od rozrywki na początku daje popularność i pieniądze, ale z czasem zaczyna przeszkadzać. Zwykle koło czterdziestki zaczyna się szukanie wyjścia ewakuacyjnego.
W powszechnej świadomości Tomasz Karolak to ten sympatyczny, misiowaty gość z przerwą między jedynkami. Włamywacz nieudacznik z „Ciała” Saramonowicza i Koneckiego, podstarzały punkowiec z serialu „39 i pół”, wygadany juror z telewizyjnych programów „Jak oni śpiewają” i „Tylko nas dwoje”, celebryta, regularnie opowiadający kolorowej prasie o kolejnych narzeczonych, problemach z dojrzałością, o miłości do córki, która zmienia życie mężczyzny itd.
W marcu zakres tematów poszerzył się o blaski i cienie prowadzenia prywatnego teatru.
Polityka
37.2010
(2773) z dnia 11.09.2010;
Kultura;
s. 66