Archiwum Polityki

Dlaczego zawsze mam rację?

Po pierwsze dlatego, że tak naprawdę jest nas dwóch i obecnie ja nas obu reprezentuję, więc nawet gdy mam tylko pół racji, i tak mam całą rację, bo On nigdy nie miał mniej niż pół racji. Przynajmniej tak mówił, a ja mu zawsze wierzyłem, tak jak i On zawsze mi wierzył.

Po drugie, wszyscy wokół mnie mówią szczerze i otwarcie, że zawsze mam rację, czyli na pewno ją mam, nawet wtedy, gdy nie mogę jej sam przez chwilę znaleźć. Po co mieliby kłamać?

Po trzecie, ci w moim otoczeniu, którym zdarza się dostrzec, że nie mam racji w jakimś momencie, po pierwsze, sami nie mają racji, a po drugie, już nie ma ich w moim otoczeniu.

Po czwarte, kiedy udzielam wywiadu, rozmawiam zawsze z ludźmi wyraźnie świadomymi tego, że kwestionowanie moich racji jest nieracjonalne i że oczywiście mają rację, nie nagabując mnie zbytnio o źródła moich racji i racji tych interpretacji.

Po piąte, gdy rozmawiam z ludźmi kwestionującymi to, że zawsze mam rację, bez trudu potrafię wykazać, że ich racja wspiera interesy wiadomych sił, a moja racja jest czysta, bo jest tylko moja.

Po szóste, mam rację, ponieważ twierdzi tak Jola, osoba, której jestem szczególnie bliski. To niemożliwe, że ktoś tak mną zauroczony chciał mi zrobić krzywdę, nie mówiąc mi prawdy, że jednak nie zawsze mam rację. A przecież, żeby kłamać, trzeba cokolwiek jednak umieć.

Po siódme, od kiedy założyłem stronę internetową racja.pl, nie sposób zakwestionować, że bez wątpienia stale mam rację i to pl, a polska racja jest najważniejsza. JK

Polityka 37.2010 (2773) z dnia 11.09.2010; Fusy plusy i minusy; s. 103
Reklama