Archiwum Polityki

Śmierć bez dekoracji

Pragnę podziękować za artykuł Adama Szostkiewicza „Zabawy historią” [POLITYKA 36]. Zgadzam się z autorem: dla większości uczestników tych imprez jest to przednia zabawa, preferująca przygotowania, stroiki, buciki, piórka, wszystko czyściutkie, śliczniutkie, cieszące oko, a zamazujące faktyczne intencje, warunki toczonych walk, jak trud, ból, zmęczenie, głód, brud i, niestety, śmierć. Takie widowiska nie wychowają młodzieży, bo młodzi uwierzą, że to właśnie tak ładnie się odbywało, a jest to tak dalekie od prawdy (pamiętam i wciąż przeżywam najważniejsze wydarzenia wojenne w Warszawie).

Obawiam się, że większość inicjatyw pochodzi od osób niewiele mających do czynienia z ostatnią wojną, Powstaniem Warszawskim i tymi, którzy te czasy przeżyli.

Teresa Łosiewicz, Warszawa

Polityka 41.2010 (2777) z dnia 09.10.2010; Do i od Redakcji; s. 122
Reklama