●●●○○○
Z okazji premiery „Wiarołomnych” Ingmara Bergmana w TR Warszawa reżyser Artur Urbański ujawnił światu swoje drugie imię – Ildefons – na tym jednak nowości się kończą. Przedstawienie estetycznie jest kontynuacją poprzedniego – wystawionego w Ateneum „Miasta” Jewgienija Griszkowca, merytorycznie zaś przedostatniego – spektaklu „Ona i ona” według Strindberga z warszawskiego Teatru Wytwórnia. Efektem tego miksu jest historia małżeńskiej zdrady – tym razem żona zdradza męża z jego najbliższym przyjacielem – opowiedziana ze szczegółami, linearnie i zagrana „po bożemu”.
Polityka
7.2010
(2743) z dnia 13.02.2010;
Kultura;
s. 50