Od dawna żaden polski poeta nie miał takiej promocji jak Franciszek Stefaniuk. Przez całe niedzielne przedpołudnie w TVN24 czytano na głos liryczne wiersze posła PSL, opiewające miłość i samotność. Szczególnie wzruszał utwór „Tęsknota”, nawiązujący do wykuwanego kiedyś na pamięć w szkołach młodopolskiego dzieła „O szyby deszcz dzwoni”.
Jacek Bełdowski, prezes Forum Obywatelskiego Rozwoju, występując gościnnie na łamach „Polski”, wyśmiał członków komisji hazardowej nazywających się śledczymi „niczym Porfiry Pietrowicz ze »Zbrodni i kary«”. „Dotychczasowe doświadczenia pokazują jednak, że prezentowany przez hazardowych śledczych repertuar zagrań pochodzi raczej z kiepskiego wodewilu niż wielkiej literatury”.
Aleksander Kwaśniewski z ogromnym zdziwieniem przyjął wiadomość, że Oleksy zabalował: „Z tego, co wiem, to w trosce o zdrowie jest na rygorystycznej diecie i nie pije alkoholu”.
Satyryczka Maria Czubaszek, odpowiadając na pytanie Rafała Bryndala, ile jest prawdy w plotce, a plotki w prawdzie: „Kiedyś myślałam, że w jednym i drugim przypadku zwykle jest pół na pół. Teraz bywa z tym różnie i dlatego coraz częściej muszą to ustalać sądy. A w przypadku polityków również sejmowe komisje śledcze. I nie mają lekko, bo dawniej było wiadomo, że prawda leży pośrodku, a teraz leży, gdzie leży.