Kłopoty polskiej lewicy nie są odosobnione. Od pewnego czasu socjaldemokratyczne partie w Europie trawi silny ideowy zamęt.
Porażki i sukcesy wielkich formacji ideowych przychodzą i odchodzą falami. Lata 70. były w Europie Zachodniej dekadą socjaldemokracji, co także przyczyniło się do przemian w naszej części Europy. Do tak charyzmatycznych postaci jak Brandt, Kreisky czy Palme pragnął się upodobnić ten czy ów reformator w bloku wschodnim.
Potem nastała dekada liberałów i neokonserwatystów, Margaret Thatcher i reaganomiki. O kilka następnych lat przedłużył ją upadek komunizmu w 1989 r.
Polityka
8.2010
(2744) z dnia 20.02.2010;
Ogląd i pogląd;
s. 18