Galerie Teoria i praktyka kuglowania - galeria 8 sierpnia 2012 Żonglerzy: Bas (niebieskie koło), Łukasz (pomarańczowe) i Julian (zielone). Anna Musiałówna / Polityka Kiedyś kuglarskie triki były klanowym, zazdrośnie strzeżonym wtajemniczeniem, a teraz każdy chętnie dzieli się z innymi tym, czego się nauczył lub sam wymyślił. Pasja ulicznego kuglowania dorobiła się nawet solidnych podstaw naukowych. Anna Musiałówna/Polityka Wśród współczesnych fanów kuglarstwa nie brak informatyków, biznesmenów, maklerów, prawników, audytorów. Anna Musiałówna/Polityka W kuglarstwie kręci ich wolność, nie tyle szukają poklasku, co chcą dawać radość innym (w kole Łukasz). Anna Musiałówna/Polityka Stołeczne Pole Mokotowskie to ulubione miejsce spotkań i popisów nie tylko warszawskich kuglarzy (na fot. szczudlarze Paweł i Marcin). Anna Musiałówna/Polityka Światowej sławy matematyk Roland L. Graham mawiał: Żonglowanie jest metaforą życia i nauki. Anna Musiałówna/Polityka Niemieccy neurolodzy z Ratyzbony odkryli, że u żonglujących przyrasta tkanka mózgowa. Anna Musiałówna/Polityka W Polsce w rejestrze rodzajów działalności koncesjonowanej, licencjonowanej, regulowanej czy wymagającej zezwolenia nie ma wzmianki o kuglarstwie. Anna Musiałówna/Polityka Żonglowanie znosi podziały i buduje zespół. Anna Musiałówna/Polityka Jedna z sentencji zwolenników żonglowania stosowanego mówi, że żonglowanie uczy zarządzania talentem. Anna Musiałówna/Polityka Kuglarstwo wymaga samozaparcia, pewności siebie, niepoddawania się, jak już się coś zacznie, a zwątpienia przyjdą nieraz. Anna Musiałówna/Polityka Z połykaniem ognia jest jak z sukcesami - trzeba uważać, żeby się nie zachłysnąć. Anna Musiałówna/Polityka Dla buskera napotkani ludzie to surowiec do interakcji. Trzeba jednak być wirtuozem w swojej sztuce, by się nie nadziać na nieprzyjemne reakcje (na fot. popisy Basa na monocyklu). Więcej na ten tematKuglarstwo - pasja czy zawód?