Współcześni psychologowie rozumieją pojęcie rozwoju nieco inaczej niż potocznie – jako ciąg zmian, które z upływem czasu pojawiają się w zachowaniu, zdolnościach i odczuciach człowieka. Początkowo badacze zajmowali się tymi, u których rozwój można obserwować w sposób najbardziej wyraźny i oczywisty – dziećmi i młodzieżą.
Dziś psychologów rozwojowych ciekawi, jak człowiek zachowuje się, myśli, czuje i spostrzega świat na kolejnych etapach życia aż do jego końca. Zaś psychologia rozwojowa jest osobną subdyscypliną teoretyczną. Prof. dr hab. Anna Brzezińska z UAM i SWPS w przedmowie do książki „Społeczna psychologia rozwoju” powiada, że cały ten obszar można podsumować pytaniem: jak i pod wpływem czego kształtują się losy człowieka?
Zdaniem niektórych badaczy, owe zmiany w życiu nie są dyktowane zrządzeniami losu, lecz następują po sobie według precyzyjnie rozpisanego planu. W innych ujęciach, na przykład popularnej dziś psychologii humanistycznej, nie ma mowy o sztywnym porządku. Dążenie do samorealizacji czy do transgresji (czyli do przekraczania granic – na przykład własnego biologicznego życia) dzieli się na etapy, ale u różnych osób etapy te mogą być ustawione w różnej kolejności.
Rozwój interesuje także neuropsychologów i neurokognitywistów, którzy badają zdolności mózgu do kompensowania strat następujących z wiekiem. Płodny nurt badań nad rozwojem związany jest z modną psychologią pozytywną. Jej adepci przekonują, że można radować się życiem do samego końca. Oni również zachęcają do samodzielnego wynagradzania sobie strat, których z przyczyn biologicznych nie sposób uniknąć.