Intuicyjnie zdajemy sobie sprawę, że zdolności poznawcze – jak pamięć, uwaga czy percepcja – zmieniają się z wiekiem i nie zawsze jest to zmiana na lepsze. Mimo że w znaczącej części zmiany te uwarunkowane są biologicznie, to moment, w którym się pojawiają, oraz ich przebieg jest różny u różnych osób. Dlatego odnalezienie czynników redukujących lub powstrzymujących starzenie się człowieka w sensie jego zdolności poznawczych jest jednym z głównych przedmiotów badań psychologii i medycyny. Te czynniki to osobowość, tryb życia, w tym aktywność fizyczna i sposób spędzania wolnego czasu, otrzymywane wsparcie społecznie, jakość związków, dieta, zawód, zachowania prozdrowotne.
Najpierw jest coraz lepiej i lepiej
Dowodem na to, że nie tylko biologia ma wpływ na rozwój poznawczy człowieka, jest m.in. opisywany przez prof. Roberta Sternberga przegląd ponad 50 badań nad rozwojem niemowląt w różnych kulturach, z których wynika, że u dzieci w niektórych krajach afrykańskich, azjatyckich czy latynoamerykańskich część zdolności psychoruchowych ujawnia się wcześniej lub w innej kolejności niż u dzieci żyjących w krajach zachodnich.
Testowanie zdolności poznawczych u dzieci, zwłaszcza niemowląt, jest bardzo skomplikowanie, ponieważ mają one bardzo ograniczone – jeśli w ogóle już mają – umiejętności językowe. Naukowcy częściowo poradzili sobie z tym problemem badając pamięć – sytuacja jest tak zaaranżowana, by wzbudzała zainteresowanie i motywację małych uczestników, np. poprzez wykorzystanie atrakcyjnej zabawki. Okazuje się, że już w dwie godziny po urodzeniu noworodki są w stanie wykorzystać zapamiętane informacje (ssać z odpowiednim natężeniem), by wysłuchać nagranego głosu własnej mamy, a nie głosu mamy innego noworodka.