Trafiła do mnie kiedyś dziewczyna. Bardzo dobrze ją pamiętam. Listopad, deszcz, szósta wieczorem. A ona weszła świeża, uśmiechnięta, od razu wypełniła pokój energią. Pracowała w korporacji, w dziale sprzedaży. Przyszła, bo czuła, że ta praca jej nie wystarcza. Robi to dobrze, sprawnie, ale czegoś jej brakuje, nie spełnia się, nie wykorzystuje wszystkich swoich możliwości. Jednocześnie mówiła: Boję się, czy poradzę sobie ze zmianą. W teście kompetencji i predyspozycji zawodowych, który razem wykonałyśmy, wyszło, że spokojnie mogłaby pracować na stanowisku, na którym zarządza się ludźmi. A do tego ta jej energia i uroda, piękna cera. Coś mnie natchnęło i powiedziałam: Pani toby mi pasowała na kierowniczkę spa. Okazało się, że kiedyś miała doświadczenie w prowadzeniu hotelu, gdzie pracowała z ludźmi, a jednocześnie musiała wykonywać wiele różnorodnych zadań. Pomysł jej się spodobał. I została kierowniczką spa.
Lubię przypominać sobie tę historię, bo zawiera wiele elementów, które są ważne, gdy stoimy przed wyborem, czym właściwie chcielibyśmy się zajmować. Niezależnie od tego, czy dopiero wchodzimy na rynek pracy, robimy coś, ale jednocześnie myślimy o zmianie, czy po utracie pracy szukamy dla siebie nowych możliwości, trzeba zastanowić się: kim jestem, co mnie interesuje i sprawia przyjemność, z jakich doświadczeń swoich i przodków mogę czerpać, co potrafię, do czego dążę oraz jak mogą mi w tym pomóc inni. Tylko dzięki temu w pracy będziemy mogli rzeczywiście poczuć się na swoim miejscu.
Osobowość
To osobowość decyduje, że mamy wrodzone predyspozycje do takich lub innych działań. Predyspozycje, czyli po prostu cechy, które sprawiają, że jedne rzeczy wykonujemy lepiej niż inne.