Ja My Oni

Darowany sens

Przeszczep szpiku oczami dawcy, biorcy i lekarza

Prof. Andrzej Hellmann, kierownik Kliniki Hematologii i Transplantologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Prof. Andrzej Hellmann, kierownik Kliniki Hematologii i Transplantologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Leszek Zych / Polityka
Dlaczego zabieg przeszczepu szpiku kostnego jest tak psychicznie trudny – dla chorego, dawcy komórek i lekarza.
Maciej Bukowski – biorca szpiku, 49 l., biznesmen.Leszek Zych/Polityka Maciej Bukowski – biorca szpiku, 49 l., biznesmen.

Dla tych, którzy zmagają się z nowotworami krwi, cudzy szpik kostny jest szansą na powrót do zdrowia. Ale przeszczep szpiku – choć nie jest skomplikowanym zabiegiem w sensie technicznym – niesie ze sobą potężne obciążenia psychiczne. Dla pacjenta – ponieważ nie zawsze gwarantuje wyleczenie i wiąże się z ryzykiem rozmaitych, nawet śmiertelnych powikłań. Dla lekarza – ponieważ o tym wszystkim musi pacjenta powiadomić, wiedząc jednocześnie, że to jedyna szansa, by go uratować. Dla dawcy wreszcie – ponieważ zabieg pobrania życiodajnych komórek owiany jest licznymi przesądami i lękami.

Jednak ci, którzy – w jakiejkolwiek roli – przeszli przez przeszczep, mówią, jak on niesłychanie zmienia obraz tego, co w życiu ważne i najważniejsze, co określa jego sens. Zarówno ciężka choroba, jak i dawstwo mogą prowadzić do życia bardziej świadomego. Oto trzy opowieści z pola walki, trzy punkty widzenia – lekarza, pacjenta i dawczyni.

Na koniec mówię: proszę zapomnieć o powikłaniach

Prof. Andrzej Hellmann, kierownik Kliniki Hematologii i Transplantologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego

Najtrudniejsze dla pacjenta przy allogenicznych przeszczepach szpiku (od dawcy rodzinnego albo niespokrewnionego) jest chyba zaakceptowanie ryzyka. Przeszczepy są dziś typowym postępowaniem u chorych z ostrą białaczką. Najpierw leczymy ich tak, by uzyskać remisję choroby. O przeszczepie rozmawiamy, gdy czują się zupełnie dobrze. A my musimy im powiedzieć, że istnieje 70 proc. ryzyka, iż w ciągu pół roku ta choroba się wznowi. Przeszczep wydatnie zwiększa szanse, że do tego nie dojdzie. Zwykle daje ponad 50–60 proc. szans, że białaczka nie wróci.

Ja My Oni „Jak przetrwać życiowe dramaty” (100082) z dnia 26.05.2014; Gdy zdarzy się niemożliwe; s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Darowany sens"
Reklama