Jak przygotować dzieci na własne odejście, jak pogodzić się ze śmiercią rodziców.
W naturalnym porządku życia dziecko – za młodu czy też w dorosłości – musi zmierzyć się ze śmiercią rodziców. Wydawałoby się, że jesteśmy z tym najoczywistszym faktem oswojeni. Przedwczesna śmierć rodziców to dla dziecka dramat, dla innych jego bliskich – bardzo wymagająca, trudna sytuacja. Ale czy w dorosłości też można mówić o osieroceniu? Czy odejście rodziców zawsze wiąże się z trudnym przeżyciem i emocjami? Czy powinniśmy inicjować jakiś rodzaj pożegnania – i ci, którzy zostają, i ci, którzy wiedzą, że zbliża się zmierzch ich życia?
Ja My Oni
„Jak przetrwać życiowe dramaty”
(100082) z dnia 26.05.2014;
Gdy trudno unieść bagaż;
s. 28
Oryginalny tytuł tekstu: "Żyj ile dasz radę"