Ciężka choroba w rodzinie zmusza nas do konfrontacji z mnóstwem problemów. Sytuacja jest tym bardziej skomplikowana, że zazwyczaj czujemy się zupełnie nieprzygotowani do zmagania z cierpieniem kogoś z naszych bliskich. Mając świadomość tego, że przemijanie i wszystko, co z tym związane, jest elementem życia, że nikt z nas przed tym nie ucieknie, jednocześnie w codziennym życiu na ogół staramy się omijać myśli na temat chorób, kalectwa, bólu (żyjąc np. irracjonalnym złudzeniem, że nasi rodzice zawsze będą sprawni i zdrowi), gdyż wywołują one w nas zbyt duży lęk. Kiedy więc ciężka przypadłość oraz widmo śmierci pojawiają się w rodzinie – niezależnie od tego, czy dotyczy to rodziców, partnera, dzieci – stajemy przed koniecznością poradzenia sobie z wieloma problemami i emocjami. To m.in.:
• Zaburzenia rytmu życia (np. codzienne dojeżdżanie do szpitala do pacjenta) – szczególnie w sytuacji, gdy są małe dzieci, które wymagają stałego rozkładu dnia.
• Kłopoty finansowe – wydatki na leczenie, zmiana sytuacji związana z utratą pracy przez chorego lub koniecznością ograniczenia pracy przez zdrowego członka rodziny.
• Zaburzenia planów krótkoterminowych – rezygnacja z planowanych zajęć czy wyjazdów.
• Zaburzenia planów długofalowych – konieczność przerwania czy zmiany pracy.
• Utrata bliskości – szczególnie po okaleczających zabiegach operacyjnych (uczucie wstydu, lęku); gdy choruje partner – utrata bliskości intymnej.
• Konflikty w obrębie rodziny – sama choroba jest okolicznością stresującą, sytuacja staje się bardzo napięta i nietrudno o wywołanie kłótni.