Ja My Oni

Moje będzie twoje

Jak w zgodzie ze sobą zejść ze sceny zawodowej

Z jednej strony człowiek pozornie sprzyja rozwojowi potencjalnych następców, ale z drugiej – woli ich widzieć przez wiele kolejnych lat w innych rolach. Z jednej strony człowiek pozornie sprzyja rozwojowi potencjalnych następców, ale z drugiej – woli ich widzieć przez wiele kolejnych lat w innych rolach. Intelligent HQ / materiały prasowe
Jak w życiu zawodowym wychować sobie następców i nie bać się zejścia ze sceny.

William Szekspir i jego „siedem odmian wieku człowieka” stały się inspiracją dla Warrena Bennisa. Amerykański autorytet w dziedzinie zarządzania, specjalizujący się w zagadnieniach przywództwa i zmiany, zaproponował koncepcję siedmiu etapów rozwoju menedżera czy lidera. Pierwszym – powiada – jest wiek niemowlęcy, w którym człowiek powinien skupić się przede wszystkim na poszukiwaniu mentorów. Kolejny to uczeń z jasną twarzą – gdy człowiek wystawiony jest na widok publiczny i poddawany ocenom. Później nadchodzi czas na kochanka z żałosną balladą, czyli menedżera po awansie zmuszonego odnaleźć się w relacjach z kolegami, z którymi nie tak dawno był w hierarchii na równi. Kiedy już zaczyna dobrze czuć się w roli przywódcy, jest skłonny zatrudnić lepszych od siebie, bo wie, że oni pomogą błyszczeć jemu, całemu zespołowi i firmie – staje się brodatym żołnierzem. Piąty etap to szczyt kariery przywódcy – generała pełnego mądrych przypowieści. Pozwala ludziom mówić prawdę i jest gotowy do jej wysłuchania, nawet jeśli jest dla niego bolesna. Jego zdanie o sobie samym jest już bowiem mocno ugruntowane. W tym okresie najczęściej przeprowadza zmiany, które wpływają znacząco na losy jego firmy, zespołu, partii politycznej czy organizacji. Ale zanim zacznie działać, trafnie rozpoznaje nastroje i motywacje ludzi. I tak dojrzewa do przedostatniego etapu – męża stanu w okularach na nosie. Ciężko wtedy pracuje nad przygotowaniem się do przekazania organizacji swojej mądrości i doświadczenia. Zdarza się, że powierza mu się ważne misje tymczasowe, bo predestynują go do tego wiedza i szersze widzenie, niezakłócone – zrealizowaną już na wcześniejszych etapach – ambicją.

Ja My Oni „Jak nie oszaleć w szalonym świecie” (100122) z dnia 07.08.2017; Sami ze sobą; s. 31
Oryginalny tytuł tekstu: "Moje będzie twoje"
Reklama