Czy w dzisiejszym świecie można się powstrzymywać od ogłaszania innym swojej wspaniałości.
Jest taka anegdota o Małgorzacie (siostrze brytyjskiej królowej Elżbiety II) i Elizabeth Taylor. Księżniczka powiedziała kiedyś w obecności sławnej aktorki, że jej słynny pierścionek z 33,19-karatowym diamentem Krupp jest wulgarny. Przy kolejnym spotkaniu aktorka nakłoniła księżniczkę do przymierzenia klejnotu. Gdy oczy Małgorzaty się zaświeciły, Taylor powiedziała: „Teraz nie jest już taki wulgarny, prawda?”. Czyżby brylanty nigdy nie były za duże, a kiedy zdobią własną dłoń, można zapomnieć o nakazie skromności?
Ja My Oni
„Alfabet człowieka przyzwoitego”
(100155) z dnia 26.08.2019;
Przyzwoity człowiek;
s. 60
Oryginalny tytuł tekstu: "Skromność. Wśród falban z organzy"