Niezbędnik

Czy żucie gumy jest zdrowe?

Aż 70 proc. ludzi cierpi okresowo na napięciowe bóle głowy spowodowane zmęczeniem, wahaniami ciśnienia i stresem. Ich przyczyny szukać należy także w szkodliwych nawykach związanych z nadmiernymi ruchami żuchwy. Z badań stomatologów wynika, że znaczna część bólów twarzy, co najmniej 25 proc. bólów głowy, jak również coraz częstsze niewyjaśnione przypadki uogólnionych bólów mięśni (tzw. fibromialgii) biorą się ze związanego ze stresem nawykowego zaciskania zębów, a więc: zgrzytania, nerwowego nagryzania warg, żucia gumy oraz obgryzania paznokci lub końcówek ołówków.

Eksperci nie dyskredytują gum do żucia – jeśli nie zawierają cukru, mogą być cennym orężem w walce z próchnicą. Trzeba tylko wiedzieć, jak z nich umiejętnie korzystać. Po każdym posiłku powinniśmy wyczyścić zęby pastą, ale jeśli to niemożliwe – warto skorzystać ze specjalnych płynów zawierających fluor lub z bezcukrowych gum do żucia, często również fluorkowanych. Ich korzystne działanie polega głównie na likwidowaniu kwasowego odczynu pH w ustach oraz pobudzaniu wydzielania śliny, która obmywa zęby i usuwa z nich nadmiar cukrów. Dbając o swoje stawy skroniowo-żuchwowe nie należy jednak żuć gumy dłużej niż kwadrans.

Zaburzenia w tych stawach spowodowane banalnym zaciskaniem zębów lub nawykowym żuciem gumy, zwłaszcza w połączeniu z próchnicą i brakami w uzębieniu, powodują przemieszczenie krążków stawowych. To zjawisko podobne do wypadania dysku w kręgosłupie, tylko że dolegliwości bólowe dotyczą najczęściej twarzy, głowy, oczu, uszu, a nieraz mogą być umiejscowione również w obrębie szyi, karku i ramion.

Nieraz pacjenci przez długie lata bezskutecznie poszukują wyjaśnienia swoich dolegliwości u neurologów, reumatologów, laryngologów, a nawet okulistów, a w końcu trafiają na fotel protetyka lub oczytanego stomatologa i dowiadują się, że powodem ich problemów są zaburzenia w układzie ruchowym narządu żucia.

Niezbędnik Inteligenta „88 Pytań do Nauki” (100054) z dnia 25.06.2012; Zdrowie; s. 75
Reklama