Z lokalnego italskiego narzecza stała się językiem światowym i kilkakrotnie przeżyła własną śmierć. Jest najlepszym dowodem na to, że w kulturze europejskiej istnieje życie po życiu.
Łacina wraca! Trochę chyłkiem, trochę jawnie. W Kościele katolickim za sprawą Benedykta XVI można wysłuchać mszy gregoriańskiej. (Do pontyfikatu Jana XXIII łacina była oficjalnym językiem Kościoła katolickiego i nadal jest oficjalnym językiem Watykanu). W kinie – dzięki „Pasji” Mela Gibsona – można posłuchać wulgarnej łaciny rzymskich żołnierzy. A tęsknota do solidnego wykształcenia humanistycznego przyciąga międzynarodówkę wykształciuchów także do łaciny.
Niezbędnik Inteligenta
„O języku”
(100060) z dnia 23.10.2012;
HISTORIA JĘZYKA;
s. 26